Ojciec Błażej: Był to rok 1969. Tu, w Ameryce już od dwóch lat wśród katolików rozwijał się ruch Odnowy Charyzmatycznej, szczególnie w uniwersytetach i w seminariach.
Mój kolega kapłan pokazał mi książkę pod tytyłem “Catholic Pentecostal”, co wydało mi się dość dziwne i wcale nie miałem ochoty go słuchać. W tym czasie przygotowywałem się do odnowy w duchu Św. Franciszka z zamiarem wypróbowania nowego stylu życia w małej wspólnocie franciszkańskiej w biednej dzielnicy Chicago. Była niedziela, piękny wrześniowy dzień 1969 r. Po spełnieniu obowiązków kapłańskich w parafii Św. Pankracego, pojechałem do Taize Brothers na Chestnut i Clark, pomagałem w przygotowaniu sali na spotkanie. Po chwili zaczęły się pojawiać osoby, które zbierały się na modlitwę. Myślałem, że będzie to wieczorna modlitwa w duchu Taize, tymczasem ludzie ci modlili się spontanicznie i śpiewali ze wzniesionymi do góry rękami. Modlitwa płynęła z głębi serc i przerywana była świadectwami o wewnętrznej przemianie życia. Siedziałem wsłuchany w ten śpiew i byłem zbudowany prostotą i szczerością uczestników. Miałem odczucie, że działa tutaj jakaś przyciągająca moc. Mimo, że spotkanie trwało ok. 2 godziny, straciłem poczucie czasu. Kolejny tydzień mijał mi na oczekiwaniu następnego spotkania tej grupy. Myślę, że wpadłem w sieć Jezusa. Użyję tu słów proroka Jeremiasza : “Uwiodłeś mnie Panie, a ja pozwoliłem się uwieść, ujarzmiłeś mnie i przemogłeś” Jer 20,7.
Tak rozpoczęło się moje uczestnictwo w jednej z pierwszych grup Odnowy w Duchu Świętym w Chicago przy parafii Niepokalanego Poczęcia. Kilka lat póżniej sam zapoczątkowałem grupę modlitewną przy parafii Św. Pankracego. Teraz może o tym, jak powstała grupa “Płomień Ducha Świętego”. Skontaktowałem się z Leszkiem. W trakcie rozmowy dowiedziałem sie, że jest on członkiem grupy oazowej przy parafii Św. Jacka. Wkrótce po tej rozmowie doszło do rozpoczęcia Seminarium Odnowy Życia w Duchu Świętym. Na pierwszym spotkaniu było ok. 20 osób, na kolejnych spotkaniach liczba uczestników wzrosła do
ok. 80 osób. Na modlitwę o Chrzest w Duchu Świętym przybyli również uczestnicy innych wspólnot. Wszyscy, którzy uczestniczyli, byli spragnieni tej “żywej wody” - Ducha Świętego. Chrystus Pan nie zawiódł, wypełnił swoją obietnicę: Jeśli ktoś jest spragniony, a wierzy we Mnie, niech przyjdzie do Mnie i pije ! Jak rzekło Pismo: Strumienie wody żywej popłyną z jego wnętrza. A powiedział to o Duchu, którego mieli otrzymać wierzący w Niego.” J 7,37b- 39a. Po zakończeniu Seminarium zaczęły się spotkania modlitewne.
Susan Szczerba :
Lata 1987-1988 były czasem, kiedy ruch Odnowy w Duchu Świętym przechodził przez liczne parafie w Chicago a właściwie całych Stanów Zjednoczonych, przygarniając wszystkich, którzy dali się pociągnąć przez moc Bożego Ducha. Konferencje charyzmatyczne w Notre Dame, Indiana, przyciągały dziesiątki tysięcy uczestników. W tym czasie na polskim Jackowie działały dwie grupy oazowe, jedna dla młodzieży, druga dla dorosłych oraz “Mary's Joy” - grupa prowadzona przez Filipińczyków.
Ojciec Polinar raz w roku odwiedzał małe grupki, które spotykały się w domach
i przeprowadzał dla nich rekolekcje. Pewnego razu w czasie jednej z kolejnych wizyt Ojca Polinara na Jackowie, spotkały się dwie panie, którym Bóg dał pragnienie, aby powstała polska grupa Odnowy w Duchu Świętym. Obydwie postanowiły modlić się w tej intencji. W kolejnych rekolekcjach prowadzonych przez Ojca Polinara w grupie “Mary's Joy”, brała udział duża grupa Polakow. Liderzy tej wspólnoty zauważyli to
i zasugerowali aby powstała polska grupa Odnowy w Duchu Świętym. Rozpoczęto modlitwę w tej intencji w małych grupach, które spotykały się w domach przez dziesięć miesięcy.
CZYTAJ WIĘCEJ